wtorek, 11 lutego 2014

SM Rozdział 11

~Zayn~

Poszedłem sobie do klubu, bo ta cała Michelle mnie przytłaczała. Znaczy nie tyle ona co uczucie do niej... Nawet nie wiem, czy to jest zauroczenie, czy miłość. NIE MYŚL O TYM. Zabaw się. Wszedłem do klubu i nawet nie zdążyłem podejść do baru, kiedy porwała mnie jakaś dziewczyna. Zaczęła tańczyć przy mnie. Chyba można to nazwać uwodzicielskim tańcem. Za mało wypiłem na takie "igraszki". Pociągnąłem ją w stronę baru. Zamówiłem dwa shoty. Wypiliśmy za pierwszym razem. Nawet się nie skrzywiła. Ostra zawodniczka.  
- Zayn.- powiedziałem po 5 kolejce.
- Agnes.- odpowiedziała i zarzuciła ręce na moją szyję. Wypiłem jeszcze jeden kieliszek i poszliśmy tańczyć. Z każdą piosenką nasze ruchy stawały się śmielsze. W końcu obydwoje wyszliśmy za klub, żeby się zabawić NA CAŁEGO. Zaczęło się całkiem niewinnie, lecz z każdą minutą podniecenie rosło. Agnes zaczęła zjeżdżać w dół. Uklękła i zatrzymała się przy moich napiętych spodniach. Zaczęła masować wybrzuszenie, na co jęknąłem. Uśmiechnęła się z satysfakcją. Akurat miała rozpinać mój rozporek, kiedy zza chmur wyjrzał księżyc. Nie byle jaki, księżyc w PEŁNI. Zobaczyłem strach w zielonych oczach dziewczyny, które zmieniły się w żółte. Cholera jasna. Przede mną zamiast Agnes stał 2 metrowy wilk. Moje oczy rozszerzyły się ze strachu. Poczułem oddech na twarzy, spojrzałem w górę. Był nade mną pochylony. Warczał. Jeden niepotrzebny ruch i jestem martwy. Wilk zaczął się schylać do mojej twarzy. Nie wytrzymałem i schyliłem się i przebiegłem między jego nogami. Odwrócił się błyskawicznie i rzucił się na mnie, w wyniku czego pierdolnąłem o ścianę. Potem wszystko działo się strasznie szybko. Bura bestia drapnęła mnie pazurem, a potem złapała mnie kłami za kark i przerzuciła na ziemię. Jęknąłem. Wtedy jakby nastąpiła w niej zmiana. Nie patrzyła już  na mnie wzrokiem pełnym furii, tylko... Z-z winą. Wilk zaskomlał i uciekł. Zamajaczył mi brązowy ogon i już go nie było. CO TO KURWA BYŁO? 
______________________________________________________________________________
 Długo mnie tu nie było. Teraz chociaż rozumiem swoje błędy. Zrobiłam z tego opowiadania jeden wielki dom dziecka. Postanowiłam wykluczyć Adele z opowiadania, a zamiast niej wstawić kogoś innego. Jest to dziewczyna która ma 3 imiona.. Nie mogę się zdecydować które- Destiny / Beatrice / Chelsey. Dawajcie swoje propozycje które z tych imion mam wybrać. Ta postać została stworzona z moją przyjaciółką.
Dziękuje za tyle komentarzy ;*.

3 komentarze:

  1. roździał super w kosmos zawalisty czekam na next'a :3 wspomniałaś o mnie tak bardzo femj B)
    ~Julie :*

    OdpowiedzUsuń
  2. fejm* (literówka xD)
    ~Julie :*

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny roździał czekam na następny :*

    OdpowiedzUsuń